W południowoafrykańskim Pitermaritzburgu, na jednej z najtrudniejszych tras na świecie, odbyły się Mistrzostwa Świata w kolarstwie górskim. Po blisko 40 godzinach podróży Rita dotarła do najbardziej oddalonego rejonu Afryki, aby reprezentować nasz kraj.
Zadania nie było łatwe ponieważ polska reprezentacja dotarła na miejsce na dzień przed startem juniorek i juniorów. Jeden dzień na regenerację, aklimatyzację i zapoznanie z trasą to nie jest optymalny czas, więc wyniki naszych kadrowiczów były wielką niewiadomą. Przed startem Rita była w światowym rankingu sklasyfikowana na 25 miejscu. Z takim też numerem została ustawiona na starcie do wyścigu jako jedna z 39 najlepszych juniorek świata. Już na pierwszym międzyczasie Rita odnotowała 18 czas. Po pierwszym okrążeniu wjechała na metę na 22 pozycji i utrzymywała ją przez większość wyścigu. Na ostatniej rundzie zawodniczka z Zatora zaatakowała Kanadyjkę Gabrielle APRIL oraz reprezentantkę Australii Holly HARRIS. Bój o pierwszą dwudziestkę świata, premiowaną punktami do rankingu UCI Rita stoczyła z wicemistrzynią Holandii – Annemarie WORST. W połowie ostatniego okrążenia, to Polka była w TOP 20, jednak przed samą metą Holenderka lepiej pokonała fragment trasy wyprzedzając naszą kolarkę. Rita natychmiast ruszyła w pościg za rywalką jednak na mecie zabrakło 3 sekundy. Dwudzieste pierwsze miejsce to najlepszy wynik naszej zawodniczki w imprezie tej rangi. Rok temu w Austrii, Rita zajęła 37 miejsce. Dodajmy, że tuż przed wylotem do RPA nasza zawodniczka została brązową medalistką Górskich Szosowych Mistrzostw Polski. Po trwającym 2,5godziny wyścigu Rita pokonała wiele doświadczonych zawodniczek i reprezentantek Polski na Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym, które już niebawem odbędą się w Florencji.