Podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w kolarstwie górskim Sławno 2013 zawodniczka zatorskiego klubu stanęła do walki o obronę tytułu Mistrzyni Polski. Zadanie nie było łatwe. Na starcie stanęło dwadzieścia najlepszych zawodniczek z całego kraju wybranych drogą kwalifikacji podczas wyścigów eliminacyjnych. Również trasa nie rozpieszczała startujących.
Bardzo wymagające zjazdy po skalnych półkach, mordercze podjazdy i sztucznie budowane elementy techniczne, stawiały wymagania porównywalne do tych z Pucharu Świata. Powodowało to, że tak naprawdę tylko 3 zawodniczki potrafiły z dużą prędkością pokonać wszystkie elementy techniczne. Wśród nich rewelacyjnie spisująca się Patrycja Piotrowska z Wałbrzycha, Kaja Karkula – ubiegłoroczna medalistka Mistrzostw Polski i Gabriela Wojtyła. Już po pierwszej rundzie było wiadomo, że walka o medale rozegra się właśnie pomiędzy nimi. Pytanie tylko kto weźmie ten z najcenniejszego kruszcu. Pierwszą rundę Gabi kończy na 3 pozycji trąc do liderki 15 sekund i 5 sekund do drugiej zawodniczki. Po drugim okrążeniu prowadząca Patrycja Piotrowska odskoczyła na 20 sekund. Na drugiej pozycji jechała już zawodniczka GOODMAN Zator, wyprzedzając o 5 sekund Kaję Karkulę. Dla większości obserwatorów podczas trzeciego – ostatniego okrążenia, medale były już podzielone, zwłaszcza, że tempa nie wytrzymała Karkula jadąc z ponad minutowa stratą. Cały wyścig i walka o złoto rozegrała się na ostatnich podjazdach. Tuż po ostatnim boksie technicznym, na ostatniej prostej przed podjazdami zaatakowała Wojtyła. Atak na tyle skuteczny, że zniwelowała stratę z 20 do 11 sekund. Po nawiązaniu kontaktu rozpoczęła się koncertowa jazda Gabrysi. Dała z siebie wszystko na sztywnych podjazdach i była rewelacyjna na karkołomnych zjazdach. W efekcie, przed ostatnim podjazdem tego wyścigu Gabi znalazła się tuż za rywalką. Dzięki zajmowanej pozycji Piotrowska wybiera lepszą drogę do pokonania podjazdu. W połowie jego trwania Wojtyła atakuje trudniejszą, bardziej wymagającą i techniczną ścieżką. Zrównuje się, a potem wyprzedza rywalkę. Niesiona ogłuszającym dopingiem utrzymuje pierwszą pozycję do końca podjazdu. Wiadomym było, że tego dnia to Gabi szybciej pokonywała zjazdy i na ostatnim z nich powiększała przewagę nad Patrycją. Do mety zostało 200m w tym jedna techniczna sekcja i wjazd na metę. Gabriela Wojtyła utrzymała prowadzenie powiększając przewagę do 18 sekund. Udowodniła, że warto dać z siebie wszystko i walczyć do końca, będąc, jak uważali niektórzy na przegranej i straconej pozycji. Gabrysia wręcz wyszarpała tytuł Mistrzyni Polski i może cieszyć się nim po raz kolejny z rzędu. Walka na ostatnich metrach i wspaniały doping kibiców jednej i drugiej zawodniczki spowodowały, że wyścig ten uznany został za jeden z najciekawszych i emocjonujących finałów Mistrzostw Polski MTB.
Niestety po wypadku na pierwszym okrążeniu, z wyścigu, w wyniku odniesionych urazów wycofała się druga z naszych reprezentantek – Natalia Chojna.
Zator jako jedyny klub Polsce posiada dwie złote medalistki Mistrzostw Polski w kolarstwie górskim.