Szósta edycja „Horskich Kol” czyli Pucharu Słowacji w kolarstwie górskim zdominowany przez Polaków, a w szczególności przez zawodniczki i zawodników Sokoła Zator. Na łatwej technicznie, lecz wymagającej pod względem fizycznym trasie wyścigu, do zmagań przystąpili zawodnicy z kilku krajów, głownie Czesi, Polacy i Słowacy. Do walki o medale, nasi zawodnicy wystartowali w czterech kategoriach wiekowych.
Jako pierwszy, na starcie wyścigu w kategorii „mladší žiaci” stanął Michał Śliwiński. Przed nim trudne zadanie, ponieważ musiał sprostać próbom technicznym, poprzedzającym start w wyścigu. Tego typu konkurencji w Polsce nikt nie organizuje. Nasz debiutant, mimo iż odważnie przystąpił do zadania zebrał kilka karnych punktów, które spowodowały doliczenie 90 sekund do czasu wyścigu głównego. Start z ostatniego rzędu nie pomagał w przedostaniu się do czołówki stawki jednak już po pierwszym okrążeniu Zatorzanin jechał w czołowej trójce, która odskoczyła od reszty stawki. Na linii mety zameldował się na drugiej pozycji, 4sekundy za zwycięzcą z Czech, i z dużą przewagą nad reprezentantem Słowacji. Łączny wynik po 2 konkurencjach dał Michałowi trzecią lokatę wśród 22 startujących. Przypomnijmy, że to pierwszy start Michała w wyścigu innym, niż Szkolna Liga Rowerowa w Zatorze, od której rozpoczął przygodę z kolarstwem.
Kolejny medal, i to złoty, zdobywa Gabriela Wojtyła. W wyścigu juniorek, Gabi nie dała złudzeń swoim rywalkom i odjechała drugiej zawodniczce na ponad 7 minut. Jej wyczyn powtórzyła Rita Malinkiewicz zdecydowanie liderując w wyścigu elity kobiet. Rita od startu do mety przewodziła stawce wyścigu sukcesywnie powiększając przewagę. Mimo groźnie wyglądającego wypadku na ostatniej rundzie, podczas którego Rita straciła około 2 minut, na linię mety wjechała z bezpieczną przewagą. Po zbadaniu przez lekarza zawodów, nasza zawodniczka – choć obolała – z uśmiechem na ustach wchodziła na najwyższy stopień podium.
Paweł Prudło reprezentował nas w kategorii juniorów. Dzielnie walczył na ciężkiej trasie głównie z zawodnikami z Polski, którzy tworzyli trzon wyścigu w tek kategorii. Ostatecznie nasz reprezentant zajął wysokie czwarte miejsce. Podium, na rzecz słowackiego rywala oddał dopiero na ostatniej rundzie. Czwarta pozycja to również wynik Pawła z dnia poprzedzającego wyścig na Słowacji. W sobotę Paweł stanął na starcie Podjazdu na Równicę. Traktując zawody treningowo, jako jedyny z czołówki jadąc na rowerze z oponami terenowymi zajął 4 miejsce w kategorii Open! Mimo braku mocnej konkurencji na światowym poziomie, start w słowackim pucharze nie był łatwym zadaniem. Zawodnicy wszystkich kategorii, zgodnie stwierdzili, że podjazdy o nachyleniu blisko 30% dawały się we znaki jak nigdzie indziej.
Już niebawem, nasi kolarze wystartują w ogólnopolskim wyścigu w Orawce.
Sebastian Żabiński
/fot. S.Żabiński/