Wspaniała gra, wola walki, determinacja i „festiwal podwójnych odbić”. Licznie zgromadzeni kibice właśnie to mogli oglądać podczas meczu, w którym nasza drużyna podejmowała wicelidera tabeli, Maraton Krzeszowice. Gdy Ci kot przebiegnie drogę nie mów że to pech… tylko co, gdy w meczu tym nie mogła zagrać kontuzjowana Renata Wacławik, druga środkowa musiała zejść po pierwszej piłce meczu a najskuteczniejsza atakująca doznaje kontuzji w 4 secie… Czy to zwykły pech… czy jednak „kocia klątwa”…

Mimo wszystko pierwsza partia meczu pada łupem zatorzanek 26:24, po bardzo emocjonującej walce. W drugim secie Maraton znów pokazał, że jest drużyną kompletnie przygotowaną na grę w II lidze. Mimo, iż ataki rywala broniły nasze zawodniczki, a rozgrywająca z kocią zwinnością rozdzielała piłki pomiędzy swoje atakujące, to niestety na tym się cała akcja kończyła, przerywana dźwiękiem „bezkulkowego” urządzenia… mimo wszystko choć set przegrany, zdobywamy 22pkt. Dzięki temu Maraton wraca do gry wyrównując stan meczu 1:1. Trzeci set to znakomita walka naszych dziewczyn i mimo „kocich” ruchów naszych przeciwników – w tym zawodniczek Maratonu powtarzamy wynik z pierwszego seta 26:24 i prowadzimy w meczu 2:1!!! To jednak były miłe złego początki. Maraton postawiony pod ścianą wcale nie zagrał lepiej a jednak niczym kot w decydującym secie spadł na cztery łapy pozostając w dalszej grze. W tym secie dowiedzieliśmy się kilku nowinek dotyczących interpretacji bądź nadinterpretacji przepisów gry dotyczących 23 nieczysto odbitych piłek – w tym również przechodzących, które na palce przyjmowała rozgrywająca. No cóż szczęście sprzyja lepszym, w decydującym secie Maraton wygrywa 13:15. Pozostaje się cieszyć, że z tak wymagającym przeciwnikiem możemy walczyć jak równy z równym i zastanawiać się co by było gdyby nie kot, który przebiegł nam drogę tuż przed rozpoczęciem meczu.. 🙂 Ważne, że nawet liderzy tabeli nie potrafią z Zatora wywieźć kompletu punktów. Gratulację dla ekipy z Krzeszowic i będziemy im kibicować w drodze do awansu.

CORDIA PLUS Zator-MARATON Krzeszowice 2:3 (26:24, 22:25, 26:24, 11:25, 13:15)